Bezsilność wobec alkoholu – mój pierwszy krok do trzeźwego życia.

"Krok 1 Anonimowych Alkoholików: Przyznaliśmy, że jesteśmy bezsilni wobec alkoholu - że nasze życie stało się niekierowalne". Łatwiej powiedzieć, niż zrobić, prawda? Mitingi Anonimowych Alkoholików, sale terapii uzależnień, fejsbuki i czaty samopomocowe ludzi uzależnionych pełne są osób, które szukają pomocy i bardzo długo nie potrafią zrozumieć, że tak naprawdę jedyną rzeczą, jaką muszą zrobić, żeby …

Czytaj dalej Bezsilność wobec alkoholu – mój pierwszy krok do trzeźwego życia.

Pękła iluzja. I wyszłam.

"Ty co płaczesz, ażeby śmiać mógł się ktoś - Już dość! Już dość! Już dość!" Stare dobre małżeństwo - Opadły mgły, wstaje nowy dzień. Nie można iść w inną stronę niż wszyscy będąc nie zauważonym. Świat zawsze widzi, że jedna owca (lub baran) ucieka mu ze stada. I nie może sobie na to pozwolić, ponieważ …

Czytaj dalej Pękła iluzja. I wyszłam.

Nie będę plastikiem w lesie.

"Głowa spuszczona w dół Palec i ekran to Twój Bóg Nie chcesz dotykać gwiazd Nie bawi mnie martwy świat" Witek Muzyk Ulicy Zanurzam się w zieleń. Moje stopy toną w wilgotnej porannej trawie, a ja zdaję sobie sprawę, że tutaj, w przyrodzie, mogę zawsze znaleźć swoją siłę. Każde miasto kończy się w którymś momencie, a …

Czytaj dalej Nie będę plastikiem w lesie.

Buduję Arkę bo wiem, że potop już był.

"Budujcie Arkę przed potopem Dobądźcie na to swych wszystkich sił Budujcie Arkę przed potopem Choćby tłum z waszej pracy kpił". J. Kaczmarski Z poczucia braku i wewnętrznej pustki wyłania się sens. Kiedy myślę o swoim poprzednim życiu wiem, że każdy ból i łzy miały przygotować mnie na nowe, wartościowe, pełne pasji życie. Nauczyło mnie to …

Czytaj dalej Buduję Arkę bo wiem, że potop już był.

Za mnie.

"Miejcie odwagę...nie tę tchnącą szałem, Która na oślep leci bez oręża, Lecz tę, co sama niezdobytym wałem Przeciwne losy stałością zwycięża". J. Wójcicki Pomóżcie mi! Ja nie dam rady sama! Niech ktoś to ogarnie! Załatwi, posprząta, naprawi. Za mnie. Ileż to razy myślałam lub wypowiadałam te słowa. Słowa, zakotwiczone pewnie w dzieciństwie, kiedy ktoś myślał …

Czytaj dalej Za mnie.

Flaszka, sznur i ja – i nic z tego.

"Ci przywiązani dymem materaców Przepowiadają życia swego słowa Nam pod nogami żarzą się posadzki Deszcz iskier czerwonych osiada na głowach". Tekst: J. Kaczmarski Wykonanie: P. Gintrowski Nauczyłam się odpuszczać. Pełna smutku poszłam i powiedziałam: ok, idź! Bo ja muszę teraz sama. I odeszło, zostawiając mnie w ruinie. Smutek po kilku godzinach przemienił się w żal. …

Czytaj dalej Flaszka, sznur i ja – i nic z tego.

Wszystko jest Twoje. I wszystko jest Tobą.

"Obmyślam świat, wydanie drugie, Wydanie drugie poprawione." W. Szymborska Nie każcie mi już nikim więcej być. Chcę mieć spokój. Słowa z mojego pamiętnika sprzed lat. Słowa rozczarowania światem, który ciągle każe mi wybierać jakąś opcję. Który każe mi stawiać się po jakiejś stronie. Najczęściej przeciwko drugiemu człowiekowi. Byłam zwolenniczką, byłam przeciwniczką. Oddawałam swoją energię ideom …

Czytaj dalej Wszystko jest Twoje. I wszystko jest Tobą.

Ja już nie tracę. Mam głos. Mam ciało. Mam prawo.

Nie stłuczesz mnie znów Wiem już, że jestem z gliny Ale z ogniem w środku. Moja cisza Alkoholizm to ciągła utrata. Tracimy rodzinę, przyjaciół, zdrowie, pieniądze. Ale jest coś, co boli bardziej niż utrata tego wszystkiego. Ma to miejsce, kiedy znika godność osobista. Dzieje się to czasem bardzo powoli, wręcz niezauważalnie. I nagle odwracam się, …

Czytaj dalej Ja już nie tracę. Mam głos. Mam ciało. Mam prawo.

Kiedy ciało krzyczało za mnie.

"I znowu zamieszanie na chacie I znowu zarzygane żółcią szmaty Znowu tępa próba żyletki Znowu wpierdol od taty" Happysad Czy można zniwelować ból psychiczny za pomocą bólu fizycznego? Można, ale później obydwa wracają ze zdwojoną siłą.Kiedy piłam, czasami ból psychiczny rozwalał mnie na kawałki. Te wszystkie nieprzepracowane emocje, nie dopuszczone do głosu uczucia, przecież musiały …

Czytaj dalej Kiedy ciało krzyczało za mnie.

HALT – kiedy dusza mówi: zatrzymaj się, zanim się zatracisz.

Była sobie raz kobieta. Pracowała w korpo, dając z siebie 200%. W jej rodzinie pojawiły się problemy. Dużo przeszła, a kiedy w końcu pozbierała swoje życie osobiste do kupy, rozsypała się sama.Była sobie raz niepijąca alkoholiczka. Postanowiła dawać z siebie 200% i stać się idealną. Rozwiązać naraz wszystkie swoje problemy. I kiedy prawie jej się …

Czytaj dalej HALT – kiedy dusza mówi: zatrzymaj się, zanim się zatracisz.