Bądź wodą. Trzeci krok Anonimowych Alkoholików.

Opróżnij swój umysł. Bądź bezkształtny, bez formy – jak woda.Wlewasz wodę do kubka – staje się kubkiem.Wlewasz wodę do butelki – staje się butelką.Wlewasz do imbryka – staje się imbrykiem.Woda może płynąć, ale może też uderzać.Bądź wodą, mój przyjacielu. Bruce Lee Krok 3 Anonimowych Alkoholików: 3. Podjęliśmy decyzję, aby powierzyć naszą wolę i nasze życie …

Czytaj dalej Bądź wodą. Trzeci krok Anonimowych Alkoholików.

Podejdź do okna.

"Jest światło, które pali się zawsze i wszędzie Siła, która budzi nas do życia Jedyna, jedyna jest". Wilki - Kiedy nie ma już nic. Zaufać nieznanemu. Oddać władzę ze spokojem serca i iść w stronę światła, które widoczne jest w momencie, kiedy dam dojść do głosu duszy. Pamiętam jedną sytuację, kiedy weszłam na ścieżkę rozwoju …

Czytaj dalej Podejdź do okna.

Perpetum mobile duszy.

"A Ty siej, a nuż coś wyrośnie A Ty to, co wyrośnie zbieraj A Ty czcij, co żyje radośnie A Ty szanuj to, co umiera". J. Kaczmarski - Niech Moje życie jest odpowiedzią na moje mysli i emocje. Dopóki piłam, wyobrażałam sobie świat jako miejsce nieprzychylne, a ludzi jako wrogich. Nie lubiłam bliźnich. Uważałam, że …

Czytaj dalej Perpetum mobile duszy.

Pękła iluzja. I wyszłam.

"Ty co płaczesz, ażeby śmiać mógł się ktoś - Już dość! Już dość! Już dość!" Stare dobre małżeństwo - Opadły mgły, wstaje nowy dzień. Nie można iść w inną stronę niż wszyscy będąc nie zauważonym. Świat zawsze widzi, że jedna owca (lub baran) ucieka mu ze stada. I nie może sobie na to pozwolić, ponieważ …

Czytaj dalej Pękła iluzja. I wyszłam.

Nie będę plastikiem w lesie.

"Głowa spuszczona w dół Palec i ekran to Twój Bóg Nie chcesz dotykać gwiazd Nie bawi mnie martwy świat" Witek Muzyk Ulicy Zanurzam się w zieleń. Moje stopy toną w wilgotnej porannej trawie, a ja zdaję sobie sprawę, że tutaj, w przyrodzie, mogę zawsze znaleźć swoją siłę. Każde miasto kończy się w którymś momencie, a …

Czytaj dalej Nie będę plastikiem w lesie.

Buduję Arkę bo wiem, że potop już był.

"Budujcie Arkę przed potopem Dobądźcie na to swych wszystkich sił Budujcie Arkę przed potopem Choćby tłum z waszej pracy kpił". J. Kaczmarski Z poczucia braku i wewnętrznej pustki wyłania się sens. Kiedy myślę o swoim poprzednim życiu wiem, że każdy ból i łzy miały przygotować mnie na nowe, wartościowe, pełne pasji życie. Nauczyło mnie to …

Czytaj dalej Buduję Arkę bo wiem, że potop już był.

Wszystko jest Twoje. I wszystko jest Tobą.

"Obmyślam świat, wydanie drugie, Wydanie drugie poprawione." W. Szymborska Nie każcie mi już nikim więcej być. Chcę mieć spokój. Słowa z mojego pamiętnika sprzed lat. Słowa rozczarowania światem, który ciągle każe mi wybierać jakąś opcję. Który każe mi stawiać się po jakiejś stronie. Najczęściej przeciwko drugiemu człowiekowi. Byłam zwolenniczką, byłam przeciwniczką. Oddawałam swoją energię ideom …

Czytaj dalej Wszystko jest Twoje. I wszystko jest Tobą.

Ja już nie tracę. Mam głos. Mam ciało. Mam prawo.

Nie stłuczesz mnie znów Wiem już, że jestem z gliny Ale z ogniem w środku. Moja cisza Alkoholizm to ciągła utrata. Tracimy rodzinę, przyjaciół, zdrowie, pieniądze. Ale jest coś, co boli bardziej niż utrata tego wszystkiego. Ma to miejsce, kiedy znika godność osobista. Dzieje się to czasem bardzo powoli, wręcz niezauważalnie. I nagle odwracam się, …

Czytaj dalej Ja już nie tracę. Mam głos. Mam ciało. Mam prawo.

Najtrudniejsza rola to zagrać samego siebie.

Jest taki teledysk kapeli Pink Floyd do utworu Another brick in the Wall. W nim jednakowi, smutni, ubrani na szaro uczniowie idą rządkiem w stronę maszynki do mielenia mięsa. Wpadają do niej i dołem wychodzi jednolita szaro - bura bezkształtna masa. I to jest to, co spotyka nas wszystkich. Schematy, zabijanie indywidualizmu, walka z jakimkolwiek …

Czytaj dalej Najtrudniejsza rola to zagrać samego siebie.

Kiedy maski opadają – o wstydzie, sile i trzeźwieniu.

Ona jest alkoholiczką! Widzisz? Już czwartego drinka pije! Na ostatniej imprezie też się zalała w trupa. Jak jej nie wstyd tak się zachowywać? Kobieta. A pije jak chłop! Nawet jeśli takie słowa nigdy nie padły z ust ludzi, ja zawsze miałam je w głowie. Że tak właśnie jestem odbierana. Wszędzie widziałam spojrzenia, miny, chichoty. Nie …

Czytaj dalej Kiedy maski opadają – o wstydzie, sile i trzeźwieniu.