Za mnie.

"Miejcie odwagę...nie tę tchnącą szałem, Która na oślep leci bez oręża, Lecz tę, co sama niezdobytym wałem Przeciwne losy stałością zwycięża". J. Wójcicki Pomóżcie mi! Ja nie dam rady sama! Niech ktoś to ogarnie! Załatwi, posprząta, naprawi. Za mnie. Ileż to razy myślałam lub wypowiadałam te słowa. Słowa, zakotwiczone pewnie w dzieciństwie, kiedy ktoś myślał …

Czytaj dalej Za mnie.

Gdzie są winni mojego nieszczęścia? Alkoholik jako ofiara.

W temacie obwiniania innych za moje nieszczęścia zawsze byłam mistrzynią. Swoje porażki uznawałam za zrządzenie losu i brutalne działanie osób trzecich. Najpierw byli to rodzice. Bo mama nie poświęcała mi za dużo uwagi. Była ciągle w pracy. Czy ona w ogóle mnie kochała? A tata? On dopiero zawalił. Najpierw rozpieszczał mnie, ile mógł. A potem …

Czytaj dalej Gdzie są winni mojego nieszczęścia? Alkoholik jako ofiara.