"Trudno nasycić się czymś, co prawie działa." Może przez to, że jako ostatnia córka moich rodziców byłam przez nich dosyć mocno rozpieszczana, nie nauczyłam się cierpliwości oraz odpuszczania tego, czego tak naprawdę nie potrzebuję. W dodatku charakter mam dosyć dynamiczny, więc zawsze szłam na żywioł. Tak samo było z piciem. Kiedy tylko zrozumiałam, że dzięki …
Czytaj dalej Alkohol jako iluzja ukojenia. O emocjach, które próbowałam zagłuszyć.


